| Autor |
Wiadomość |
| klej1111 |
 Wysłany: Pią 19:54, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
| aix napisał: | | Ale to jednak coś. |
DOKłADNIE |
|
 |
| aix |
| Wysłany: Wto 19:57, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
| Ale to jednak coś. |
|
|
| Kokoszka |
| Wysłany: Wto 19:30, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
| aix napisał: | | Masz na to wpływ. Jeśli ty przestaniesz jeść mięso, to zapotrzebowanie sie zmniejszy i w rezultacie mniej zwierząt zginie. |
akurat tyle,co ja tam mięsa jem,kilkadziesiąt gramów dziennie. A czasem wcale. |
|
|
| aix |
| Wysłany: Sob 19:58, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
| A mi nakazuje, żebym nie jadła miesa. Ty też możesz spróbować wytrzymać np.tydzień, albo stopniowo coraz mniej jeść. Mięsa oczywiście. |
|
|
| Kokoszka |
| Wysłany: Sob 19:40, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
Kokochy niestety nie,są wszystkożerne.
A ja jestem ludzkim przedstawicielem kokoszek xD
Wegetarianie,wybaczcie,instynkt nakazuje!
 |
|
|
| aix |
| Wysłany: Sob 19:26, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
Tak. Aixy też sa roślinożerne  |
|
|
| Kokoszka |
| Wysłany: Sob 18:30, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
no nie musisz,ale chciałabym zauważyć,że chomiki są roślinożerne  |
|
|
| Dziki chomik |
| Wysłany: Sob 10:37, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
| Żenada! Ludzie, gdzie wy żyjecie. Chcecie jeść roślinki to se jedzcie, bo ja nie zamierzam! |
|
|
| aix |
| Wysłany: Sob 17:23, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
Mówta co chceta - ja jestem roślinożerna.  |
|
|
| Franio |
| Wysłany: Pią 23:05, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
Podpisuje sie pod tym co napisał wiewiur 
A kły, oczy z przodu łowy, długi przewód pokarmowy czy chwytne palce jednoznacznie wskazują na to że człowiek jest wszystkożercą |
|
|
| wiewiur |
| Wysłany: Pią 22:17, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
i tu mamy idealny przykład ubierania rzeczywistości w własny system przekonań...
Ciekaw jestem jak długi mamy przewód pokarmowy w porównaniu z innymi zwierzętami.
Człowiek współczesny jest wszystkożerny bo gduby było inaczej to pokarmy mięsne by nam szkodziły... nasi przodkowie by nie zasiedlili wielu rejonów świata, gdyby nie pokarm od zwieżęcy np. ciekawe, co innego by jedli na grenlandii.
Wegetarianizm szanuje i popieram jakkomuś pasuje... ale nie można go uważać z jedyną forme ochrony zwierząd bo akurat jest raczej najmniej skuteczny... |
|
|
| aix |
| Wysłany: Pią 21:13, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
Kły to ślad po wszystkożernych przodkach. Współczesny człowiek jest roślinożercą.
Franio jeśli twierdzisz że człowiek jesst wszystkożercą to wskaz mi jakiegoś mięsożerce z długim przewodem pokarmowym.
Albo lepiej idź do lasu, upoluj sobie gołymi rekami jakieś zwierzę i zjedz w całości. Na surowo oczywiscie. |
|
|
| Franio |
| Wysłany: Pią 16:16, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
| Kokoszka napisał: | | wedłóg mnie ludzie są wszystkożercami. |
Dokładnie tak 
aix jeżeli twierdzisz że człowiek jest roślinożercą to wskarz jakiś gatunek roślinożercy który ma kły |
|
|
| Kokoszka |
| Wysłany: Pią 14:04, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
| wedłóg mnie ludzie są wszystkożercami. |
|
|
| Franio |
| Wysłany: Czw 20:33, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
A może jakieś bardziej obiektywne źródło  |
|
|
| aix |
| Wysłany: Czw 20:06, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
| Człowiek z natury jest roślinożercą, i zostało to wiele razy naukowo potwierdzone. Polecam stronę www.wegetarianie.pl. |
|
|
| Franio |
| Wysłany: Czw 18:22, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
A zdajecie sobie sprawe że człowiek jest wszystkożercą
Mamy co prawda chwytne palce doskonałe do zbierania owoców, ale również kły i oczy z przodu glowy (a nie po bokach jak roślinożercy) głowy, a nasi najbliżsi krewni szympansy jedzą padline a nawet same polują gdy nadaży sie okazja
Uważam że człowiek z natury jest szystkożercą a z natura nie wygrasz |
|
|
| aix |
| Wysłany: Czw 16:52, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
| Masz na to wpływ. Jeśli ty przestaniesz jeść mięso, to zapotrzebowanie sie zmniejszy i w rezultacie mniej zwierząt zginie. |
|
|
| Kokoszka |
| Wysłany: Czw 16:02, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
| no ja też jem mięso,ale tylko takie jak ktoś już je zabił.na to nie mam wpływu sama przenigdy bym nie zabiła żadnego zwierzęcia |
|
|
| Franio |
| Wysłany: Śro 20:35, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
Zaskocze was
Jestem ornitologiem (amatorem) ale jaem kurczaki, świnie itp.
A jak zostać wegetarianinem?
przestać jeść mięso |
|
|
| Meggi |
| Wysłany: Pią 16:34, 15 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Ja podejmuję temat "Vege".Walka o mięso na talerzu w moim przypadku nie istnieje i jest mi coraz łatwiej.
Nikogo jednak nie namawiam i niczego nie sugeruję,bo to decyzja osobista,która musi być przemyślana w głowie a wypływać z serca:) |
|
|
| Gość |
|
|
| aix |
| Wysłany: Pią 15:07, 08 Wrz 2006 Temat postu: |
|
| Jak stać się wegetarianinem? To proste. Zrozum zwierzaki (polecam strony www.wegetarianie.pl i www.goveg.com) i przestań jeść mięso. |
|
|
| Meggi |
| Wysłany: Czw 14:02, 07 Wrz 2006 Temat postu: Jak stać się wegetarianinem? |
|
Temat o wegetarianizmie wydaje się być dla wielu bardzo trudny.Myślę,że duża część z nas stała by się nimi ,gdybyśmy mieli więcej informacji i wiadomości w tym zakresie.O sobie mogę powiedzieć,że usiłowałam kilkakrotnie przejść na dania bezmięsne,ale nie do końca mi się to udaje.
Jeśli jestem zadowolona to z tego,że bardzo ograniczyłam spożywanie mięsa i uczę się je zastępować innymi produktami,głównie sojowymi.
Liczę,że z czasem uda mi się obrzydzić sobie mięso tak skutecznie,że nie będę go wcale spożywać.Wtedy będę mogła o sobie powiedzieć z czystym sumieniem,że należę do ludzi,którym los zwierząt nie jest obojętny i,że jestem ich przyjacielem.
Jeśli mi się coś w tym względzie udało to to,że nigdy nie włożyłabym na siebie żadnej skóry,która należała kiedyś do uroczego zwierzaka.
A może ktoś z Was ma doświadczenie w tym temacie i może powiedzieć,jak szybciej stać się naprawdę przyjacielem zwierząt nie zjadając ich.Pozdrawiam:) |
|
|